Wybieraliśmy się do tego muzeum już od dawna, ale ciągle coś wypadało: a to byliśmy zmęczeni, a to za późno, a to byliśmy akurat w towarzystwie Hiszpanów z innych regionów... Tak, tak oni na hasło Muzeum Historii Katalonii dostawali dreszczy. My jednak, było nie było, mieszkańcy Barcelony i Katalonii chcieliśmy poznać to miejsce.
I trzeba przyznać, że władze regionu nie żałowały funduszy na to muzeum! Obiekt jest świetnie przemyślany, ekspozycje nie tylko są multimedialne, ale i namacalne. Możemy przymierzyć zbroję rycerza, usiąść na koniu, jak na prawdziwego wojaka średniowiecznego przystało, zobaczyć jak działa nuria, czyli system irygacyjny nawadniający pola, wejść do schronu...
Jednym słowem po CosmoCaixa, to chyba najciekawsze muzeum dla dzieci w Barcelonie.
Ekspozycja stała jest na dwóch kondygnacjach, pierwsza to od prehistorii do XVIII w., a druga to kolejne wieki aż do czasów dzisiejszych, zakończona częścią propagandową. Czyli dlaczego Katalonia niepodległa być powinna...
Tak więc muzeum polecam rodzinom z dziećmi (i nie tylko), warto!
Bilety wstępu niedrogie - 4 euro, a w pierwszą niedzielę miesiąca wstęp darmowy (uwaga, w niedziele muzeum czynne tylko do 14:00). A lokalizacja idealna - samo centrum, obok stacji metra Barceloneta.
View Larger Map
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 3 marca 2013 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz