O tegorocznym karnawale już pisałam tutaj, teraz troszkę moich obserwacji na ten temat. Przede wszystkim, o tym chyba nie muszę wspominać, Hiszpanie potrafią się świetnie bawić. Przez cały tydzień na ulicach widać niezliczoną ilość wróżek, księżniczek, supermanów czy zwierząt rozmaitych. W weekend w supermarkecie przy kasie obsługiwał nas wiking, a przy stanowisku obok siedział groźny byk...
Każda szkoła organizowała też swoją paradę uliczną. Poniżej kilka zdjęć z przemarszu przedszkolaków, dla których stroje przygotowali uczniowie starszych klas (co za dbałość o szczegóły, krowy mają nawet wymiona...). Mimo, że to dzieci w wieku 3-5 lat, parada przygotowana przygotowana była bardzo profesjonalnie, z towarzyszeniem bębnów i piszczałek.
A jutro pożegnanie z karnawałem i zakopanie sardynki. Główna impreza dla dzieci w Parku Ciutadella, szczegóły na specjalnej stronie karnawałowej miasta, link tutaj
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 12 lutego 2013 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz