27.10.14
Escalivada, czyli o pięknie papryki
Dla mnie to jest kwintesencja kuchni śródziemnomorskiej: dobry produkt.
Dania włoskie czy hiszpańskie nie smakują dobrze dlatego, że pani domu spędziła w kuchni kilka godzin. Tu chodzi o to, żeby chwycić do rąk lśniącego bakłażana, paprykę czy cukinię, zachwycić się nimi, a później z nich coś wyczarować.
Taki pa amb tomàquet, o którym już pisałam wcześniej. Bierzemy chleb, czosnek, oliwę i pomidora i rozkoszujemy się smakiem. Tyle, że oliwa była wyciśnięta w naszej ulubionej oliwiarni, a pomidor przed chwilą kąpał się w promieniach południowego słońca.
Escalivada. Danie katalońskie, którego cały sekret kryje się w dobrych warzywach. Paprykę, bakłażana czy cukinię grillujemy, polewamy oliwą i przystawka gotowa. Przy czym paprykę należy obrać po upieczeniu.
Najlepszą escalivadę jadłam w wiejskiej restauracji Can Pascual w Gualbie. Podawana była z anchois.
Escalivady w Katalonii trzeba spróbować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz