Wczoraj odwiedziliśmy halę targową w naszej dzielnicy. Jak my to lubimy! Najlepsze jest stoisko a przekąskami: oliwki, kapary, papryczki... mniam mniam. Nasz Maluszek jest smakoszem oliwek, wczoraj dostał od pani prezent w postaci kilku zielonych - od razu zniknęły w jego brzuszku. A jak dzieci poszły wieczorem spać rodzice zrobili sobie małą ucztę:
I do tego jeszcze małże (tym razem z puszki):
To takie drobne barcelońskie przyjemności, dla których warto tu przyjechać.
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 27 października 2012 roku
To takie drobne barcelońskie przyjemności, dla których warto tu przyjechać.
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 27 października 2012 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz