Aktualizacja luty 2018:
link do strony barcelońskiego ratusza o służbie zdrowie (po angielsku)
link z listą przychodni (w tym czynne 24 h) klik
link z listą aptek (w tym czynne 24 H) klik
*****
Nasza 10-dniowa wyprawa do Polski, w czasie której 4 dni spędziliśmy w szpitalu zmotywowała mnie do napisania paru słów o służbie zdrowia w Hiszpanii. Planując wakacje czy urlop zakładamy, że wszystko będzie dobrze, ale wiadomo, strzeżonego... Warto o tą część przygotowań zadbać zwłaszcza, kiedy podróżujemy z dziećmi.
Moim zdaniem służba zdrowia w Katalonii jest na bardzo dobrym poziomie, ale jednocześnie jest bardzo droga. W publicznej przychodni wizyta u internisty to ok 70 euro, pediatry 90 euro, natomiast wizyta na ostrym dyżurze z rozciętym palcem to wydatek 300 euro. W przypadku ośrodków prywatnych kwotę tę należy pomnożyć przez co najmniej 2.
Tak więc jadąc na urlop powinniśmy zaopatrzyć się w Europejskie Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), które wydaje NFZ. Wtedy w publicznych przychodniach i szpitalach otrzymujemy te same świadczenia co Hiszpanie, nic za to nie płacąc.
W przypadku, kiedy potrzebna jest pomoc lekarza, najlepiej udać się do przychodni, czyli CAP - Centro atención primaria (pn - pt). Wyszukiwarka znajduje się tutaj. W weekend i w nocy pozostaje nam ostry dyżur w szpitalu.
W Barcelonie jest też stosunkowo mało aptek czynnych całą dobę (nie tak jak w Warszawie), wyszukiwarka aptek całodobowych znajduje się tutaj.
Jednocześnie życzę wszystkim, żeby te informacje okazały się zupełnie nieprzydatne w czasie pobytu w Barcelonie.
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 7 stycznia 2013 roku
Ciekawy temat poruszasz :)
OdpowiedzUsuń