Lubicie pociągi?
Ja lubię. Tym pociągiem przez całą Barcelonę nie przejedziemy, ale zabawa (dla dzieci i rodziców) jest świetna. Najpierw jednak kilka słów o parku Oreneta, a później o pociągach.
Park Oreneta
W dzielnicy Sarrià-Sant Gervasi, gdzie zabudowa miejska Barcelony styka się ze stokami pasma Collserola, na terenach dawnego zamku Oreneta i posiadłości Can Bonavia, w 1978 roku otwarto park miejski. Z zamku pozostały już tylko fragmenty ścian, ale trzeba przyznać, że miejsce jest wyjątkowo urokliwe. Dość strome zbocze przecinają ścieżki, a na kolejnych etapach wspinaczki zaprojektowano tarasy, na których znajdują się teraz place zabaw. Są konstrukcje do zabaw w piasku, są różne huśtawki i trampoliny, jest też rycerski plac zabaw. A wszystko to w cieniu śródziemnomorskich roślin, wśród których przebijają widoki na całą Barcelonę. W weekendy park pełen jest rodzin z dziećmi, a każdy drogę w górę parku pokonuje z koszem piknikowym. A na samym szczycie są... pociągi!
Miniaturowe pociągi
Grupa wielbicieli pociągów parowych w 1981 roku stworzyła miniaturowy park zabytkowych pojazdów. Zadbali o każdy szczegół, nie tylko w pojazdach, ale powstała też urocza stacyjka, trasa obecnie mierząca 636 m, są i bilety w starym stylu. Przejazd kosztuje 2 euro od osoby, w naszym przypadku na jednej rundzie się nie skończyło... Pociągi zwykle jeżdżą tylko w niedzielę w godzinach przedpołudniowych, dlatego warto sprawdzić grafik przed wycieczką (klik).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz