Ostatnio pisałam, jaki piękny jest Priorat. Spędziliśmy tam bardzo miłe dwa dni i ruszyliśmy dalej na południe. I tu ukazał się nam raj: góry, winorośla, migdałowce, winnice... Niby podobnie, ale jeszcze piękniej. A widoki kojarzyły nam się z krajobrazem Toskanii.
O Terra Alta pisałam już wcześniej (tutaj, tutaj i jeszcze tutaj), ale zapewne napiszę jeszcze nie raz. Region ten reklamuje się jako paradis rural, czyli raj wiejski, i coś w tym jest.
Możliwości wypoczynku, aktywnego i bardziej leniwego mamy wiele: górskie wędrówki, wspinaczka, ale przede wszystkim rowery. Biegnie tu bowiem tzw. via verde. Są to trasy rowerowe utworzone w miejscu dawnych szlaków kolejowych, są więc bardzo wygodne do jazdy na dwóch kółkach. W sumie w Hiszpanii sieć via verde ma ponad 2 tysiące kilometrów (link do strony o via verde tutaj).
W Terra Alta jest wiele wypożyczalni rowerów, dostępne są też pojazdy dla dzieci, foteliki na bagażnik itp. i w drogę!
View Larger Map
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 15 maja 2013 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz