Osoby, które przybywają do Katalonii zwykle odwiedzają Barcelonę, Costa Brava, ewentualnie parki rozrywki i Pireneje. Region ten ma jednak dużo więcej do zaoferowania i jeśli choć trochę zboczymy z popularnych szlaków, ukażą się nam piękne krajobrazy, a jednocześnie mamy szansę być jedynymi turystami w okolicy.
Tak jest w przypadku Prioratu. Jest to obszar położony na zachód od Reus, około 1,5 godziny samochodem od Barcelony. Przepiękne wzgórza z winnicami i gajami oliwnymi, małe, urocze miasteczka, a nad wszystkim dominuje pasmo gór Montsant, raj dla wspinaczy.
Najważniejszym punktem i sercem Prioratu są ruiny klasztoru kartuzów La Cartuja de Escaladei pochodzącego z XII w. W 1835 r. klasztor zlikwidowano, a budynki w ciągu dwóch lat zamieniły się w ruiny, które dziś możemy oglądać. Spędziliśmy tam około 2 godzin i byliśmy jedynymi turystami.
Priorat z pewnością znany jest miłośnikom wina. To właśnie kartuzi zapoczątkowali w regionie uprawę winorośli. Obecnie produkuje się wino z ceryfikatem Denominación de Origen Montsant oraz Denominación de Origen Calificada Priorat. Ten ostatni jest zarezerwowany w Prioracie dla win z terenów, gdzie kiedyś kartuzi mieli swoje winnice. W Hiszpanii certyfikat Denominación de Origen Calificada ma jeszcze tylko wino z Rioja.
Przy okazji wizyty w Prioracie warto też zakupić oliwę. To druga specjalność regionu i mogę potwierdzić, jest wspaniała! Można też odwiedzić olejarnię, my planujemy to zrobić następnym razem.
View Larger Map
Post opublikowany na stronie http://barcelonazdzieckiem.blox.pl 14 maja 2013 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz